Siedem lat po podjęciu przez Brytyjczyków decyzji o opuszczeniu Unii Europejskiej miałem okazję odwiedzić Irlandię Północną, a dokładnie znane z tragicznej historii Zjednoczonego Królestwa miasta Belfast i Londonderry (Derry). Wyjazd naukowy był okazją do ciekawych rozmów i obserwacji uczestniczącej. Refleksjami postanowiłem podzielić się także z czytelnikami strony Stowarzyszenia Studiów Strategicznych.
Continue readingKategoria: blog
Przedstawicielom studiów strategicznych i bezpieczeństwa w naszym kraju zapewne odbiera mowę i zapiera dech, gdy widzą, jak minister obrony narodowej ujawnia wyborcom swojej partii ściśle tajne plany obrony Polski sprzed nieco ponad dekady. Czyniąc tak, ujawnia je całemu światu, w tym Rosji. Tak, ściśle tajne plany obrony Polski sprzed niewielu lat ujawnia nie rosyjski minister obrony, nie na zamkniętym spotkaniu w siedzibie swojego ministerstwa czy FSB gdzieś w Moskwie, lecz polski minister obrony. Tak, ten sam, który ponad pół roku temu nie zareagował na uderzenie rosyjskiej rakiety w polskie terytorium, choć przeleciała ona aż pod Bydgoszcz. Jak wiadomo, znalazł ją spacerowicz, nie wojsko polskie podległe temu ministrowi.
Continue readingThe measure of NATO’s modernisation is the degree of technological transformation. This is also realised in public-private partnerships. Today, 90% of the technology used for defence and security is produced by the private sector. Systems developed by Amazon, Google or Starlink, and made available to Ukraine, contribute significantly to its defence effort.
Continue readingZegar Zagłady (ang. Doomsday Clock) to inicjatywa chicagowskich naukowców (głównie przedstawicieli nauk ścisłych) tworzących “Bulletin of the Atomic Scientists”, zapoczątkowana w 1947 r. Publikowany w tym czasopiśmie zegar wskazywał, jak wiele czasu pozostało do północy, która symbolizować miała wojnę nuklearną o katastrofalnych dla ludzkości skutkach. Ten zmyślny publicystyczno-analityczny zabieg w epoce zimnowojennej działał na wyobraźnię wielu – czemu wyraz dawali m.in. artyści – stanowiąc swego rodzaju punkt odniesienia, dający pewien obraz (abstrahując od prawdziwości, o czym dalej), jak „gorąca” jest w danym momencie zimna wojna. Jednak gdy epoka międzyblokowej konfrontacji zakończyła się, a zagrożenie nuklearne nie dotyczyło już konfliktu między mocarstwami przy użyciu takiej broni, ale jej niekontrolowanej proliferacji, Zegar Zagłady, jak się wydaje, pozostał w logice zimnowojennej, często nie przystając do nowych realiów polityki międzynarodowej.
Continue readingPoniżej prezentujemy komentarze autorstwa członków Stowarzyszenia Studiów Strategicznych odnoszące się do sytuacji Rosji w związku z buntem Grupy Wagnera.
Continue readingPrezydent Putin i licencjonowany przez niego szef grupy najemników (PMC) Prigożyn potwierdzili trafność określenia używanego na początku lat 90. w stosunku do Rosji – „Górna Wolta z bronią jądrową”. Do tej pory uważaliśmy, że to, co zdarzyło się w Rosji 24 czerwca, mogło się wydarzyć jedynie w jakimś państwie środkowej Afryki. Tam również najemnicy obalają lub próbują obalać rządzącego dyktatora czy mniej krwawego lokalnego kacyka.
Continue readingNajbardziej dworski z rosyjskich ekspertów w sprawach zagranicznych i bezpieczeństwa zaproponował niedawno, aby Moskwa nie zwlekała i użyła taktycznej broni nuklearnej w jej agresji przeciwko Ukrainie. Dlaczego? Aby ukarać Zachód za jego pomoc dla Ukrainy i inne grzechy wobec Moskwy. A gdyby Zachód się nie przestraszył, należałoby, jego zdaniem, uderzyć nuklearnie w wiele wybranych celów w Europie. Wtedy ci na Zachodzie oprzytomnieją, dodawał.
Continue readingLawrence Freedman w resume swojej książki Przyszła wojna eksponuje uderzającą cechę sztuki wojennej – ciągłość [1]. Zdziwienie Freedmana wyrażone w tym zdaniu należy pewnie traktować jako swoistą intelektualną prowokację. Na przełomie XX/XXI wieku bowiem wobec dynamiki zmian, głównie ładu międzynarodowego, rewolucji informacyjnej, skokowego postępu w dziedzinie technologii – teoretyków i praktyków bardziej niż ciągłość zajmowała zmiana.
Continue readingSpory o naukowość i ramy pola badawczego oraz odrębność od szerszej pojęciowo dyscypliny nauk o bezpieczeństwie to chleb powszedni studiów strategicznych. Jeśli nawet te ostatnie bardzo ściśle związane były z praktyką polityki międzynarodowej, to przecież nigdy nie zerwały ze swoimi korzeniami akademickimi. Podkreślają to m.in. biografie „gigantów” studiów strategicznych, którzy refleksję rozwijali w kontakcie z działalnością instytucji państwowych, którym poświęcili nierzadko wiele lat pracy. Tam zaś koncentrowali się na analizie ewolucji wojen i strategii służących ich wygrywaniu. Wobec wizji zagłady nuklearnej, interesowało ich zwłaszcza, jak obniżać napięcia i uniknąć konfliktu mocarstw, co wymagało szerokiego spektrum działań pośrednich korzystających z wojskowych i cywilnych instrumentów rywalizacji. A zatem, można pokusić się o stwierdzenie, że to sprawy centralne dla studiów strategicznych i ich poszerzające się otoczenie otworzyły drogę do rozwoju koncepcji bezpieczeństwa. Myśl strategiczną dyscyplinował tutaj wymóg skuteczności polityki (bezpieczeństwa).
Continue readingW miarę jak wojna w Ukrainie grzęźnie w okopach, jednocześnie generując – zarówno po stronie agresora, jak i broniących się – ogromnej skali straty, coraz głośniej wybrzmiewają apele o natychmiastowe wstrzymanie walk, formułowane przez różne ruchy „pokojowe” czy „antywojenne”, środowiska polityczne (przykładem niedawny list otwarty członków niemieckiej SPD) bądź władze innych państw (vide apele papieża Franciszka czy propozycja chińskiego „planu pokojowego”). Nieprzypadkowo do zawieszenia broni wzywają także wierni stronnicy Kremla – patriarcha Cyryl czy prezydent Alaksandr Łukaszenka. Często intencje zdradza swoisty „symetryzm” tych apeli, zrównujący broniącą się przed napaścią Ukrainę z agresorem, na którego działań wyraźne potępienie z jakichś względów brakuje w ich treści miejsca.
Continue reading